Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Sprawa Stoczni Gdańsk: Spotkanie Siergieja Taruty i ministra skarbu możliwe?

Jacek Klein
Trwa ustalanie terminu rozmów. Stocznia jak najszybciej potrzebuje porozumienia akcjonariuszy bo inaczej będzie nie do uratowania. Przedstawiciel Lecha Wałęsy zaangażowanego w mediacje mówi, że w najbliższych dniach wyjaśni się kiedy do spotkania dojdzie.

Stocznia Gdańsk nadal znajduje się w trudnej sytuacji finansowej. Niedawno Siergiej Taruta, właściciel większościowych udziałów w spółce, stwierdził, że bez porozumienia w sprawie pomocy dla stoczni nie da się jej uratować. Zabiega o spotkanie z premierem i ministrem skarbu, chcąc rozmawiać o przyszłości firmy.

Ze strony resortu skarbu płynęły informacje, że jeśli ukraiński właściciel nie przedstawi realnego biznesplanu, to nie ma podstaw do takiego spotkania.

Związkowcy ze stoczni poprosili o mediacje Lecha Wałęsę. Wydaje się, że przyniosły one skutek. Kiedy może dojść do spotkania, na dzisiaj nie wiadomo.
- Obecnie mamy etap przygotowań do ustalenia terminu - powiedział Piotr Gulczyński, prezes Instytutu Lecha Wałęsy. - Jesteśmy w kontakcie zarówno z resortem skarbu, jak i ARP. Jestem optymistą, wydaje się, że jest wola spotkania i w ciągu kilku dni powinno się wyjaśnić, kiedy do niego dojdzie.

Do tej pory nic nie wskazywało na możliwość osiągnięcia porozumienia, a nawet spotkania. Agencja Rozwoju Przemysłu negatywnie zaopiniowała biznesplan ratowania stoczni jako nierealny. GSG natomiast liczy na ocenę swoich planów przez audytora - PwC. Kwestią sporną jest sposób pozyskania dla stoczni 100 mln zł.

Treści, za które warto zapłacić! REPORTAŻE, WYWIADY, CIEKAWOSTKI

Zobacz nasze Magazyny: REJSY, HISTORIA, NA WEEKEND

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikbaltycki.pl Dziennik Bałtycki