Wtorkowy mecz miał wyłonić zwyciężcę grupy D. Hiszpanie przystępowali do spotkania po dwóch pewnych zwycięstwach i z sześcioma punktami na koncie. Natomiast Chorwaci musieli wystąpić bez swojego lidera w środku pola Luki Modricia. Pomocnik Realu Madryt doznał urazu uda i usiadł na ławce rezerwowych. Ich celem było zwycięstwo, gdyż w przypadku remisu ich rywalem w 1/8 finału byłyby Włochy.
Piłkarze obu drużyn narzucili w pierwszej połowie wysokie tempo. Bramkę już w siódmej minucie strzelił napastnik Juventusu Turyn Alvaro Morata. Hiszpan uprzedził obrońcę Chorwacji i dobił piłkę do pustej bramki. Po straconym golu podopieczni Ante Cacicia rzucili się do ataku. W ciągu dwóch minut stworzyli sobie dwie świetne okazje. Najpierw silny strzał z dystansu Nikoli Kalinicia obronił fantastyczną paradą David De Gea, a chwilę później lob Ivana Rakiticia odbił się od poprzeczki i wylądował na linii bramkowej.
W kolejnych minutach obie drużyny wymieniały się nieskutecznymi ciosami. Pod koniec pierwszej połowy Chorwaci wreszcie wyrównali. Po dośrodkowaniu Ivana Perisicia, Nikola Kalinić popisał się strzałem zewnętrzną częścią stopy w stylu Zlatana Ibrahimovicia i pokonał zaskoczonego De Geę.
Druga połowa przyniosla bardziej statycznę grę ze strony Hiszpanów, którzy prezentowali tzw. „tiki- takę”. W 70 minucie spotkania sędzia Bjoern Kuipers podyktował bardzo kontrowersyjny rzut karny dla podopiecznych Vincente del Bosque. Wchodzący w pole karne David Silva został lekke dotknięty przez obrońcę Chorwatów i upadł z grymasem na twarzy. Do „jedenastki” podszedł stoper Realu Madryt i kapitan „La Furia Roja” Sergio Ramos, ale jego strzał fantastycznie obronił Danilej Subasić.
Gdy wydawało się, że do końca spotkania utrzyma remis, Chorwaci zadali zaskakujący cios. Po świetnym podaniu Kalinicia w pole karne wpadł Perisić i wykończył udany kontratak.
Hiszpanie muszą przełknąć dużą pigułkę. Mieli prawie pewny awans z pierwszego miejsca, który im uciekł na kilka minut przed końcem meczu. W 1/8 finału przyjdzie im się zmierzyć z Włochami. Natomiast Chorwacja wciąż czeka na poznanie swojego rywala. W przypadku awansu do ćwierćfinału zagraliby ze Szwajcarią lub Polską.
Follow https://twitter.com/baltyckisportDołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?