Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Sebastian Małkowski z Lechii Gdańsk: Powtórka karnego była przełomowym momentem meczu

Paweł Stankiewicz
Sebastian Małkowski broni rzut karny Michała Janoty, ale sędzia nakazał powtórkę
Sebastian Małkowski broni rzut karny Michała Janoty, ale sędzia nakazał powtórkę Tomasz Bołt/Polskapresse
Sebastian Małkowski wpuścił dwa gole z rzutów karnych w meczu zremisowanym przez Lechię Gdańsk z Koroną Kielce 2:2. Pierwszego karnego obronił, ale sędzia nakazał powtórkę i tym razem Michał Janota się nie pomylił.

- Udało mi się obronić karnego, ale sędzia zdecydował, że musi być powtórka - mówi Małkowski. - Sędzia najpierw mówił, że to ja wyszedłem za wcześnie z bramki, a potem zmienił zdanie, że któryś z naszych piłkarzy za szybko wbiegł w pole karne. Nikt nie broni karnych na linii. 90 procent bramkarzy wychodzi do przodu i te jedenastki nie są powtarzane. Myślę, że to był przełomowy moment meczu. Gdyby sędzia nie nakazał powtórki, to byśmy wygrali ten mecz 4:0 albo 5:0.

Startujemy z naszym profilem na Twitterze. Czas rozruszać serwis i pokazać, że 140 znaków wystarczy, by oddać sportowe emocje.

— Sport DB (@baltyckisport) September 8, 2013

Bramkarz biało-zielonych zapewnia, że ta sytuacja z powtórką go nie zdeprymowała, ale pobudziła jeszcze bardziej.

- Jeszcze bardziej chciałem obronić. Przy powtórce byłem już bardzo nabuzowany. Nie wytrzymałem i rzuciłem się do boku, a powinienem poczekać na to, co zrobi Janota. Niestety, sportowa złość w tym momencie wzięła górę. Janota zachował się jak cwaniak i zrobił "podcinkę", a bramkarze tego nie lubią. Przy ostatnim karnym zmienił już ustawienie i myślałem, że zmieni róg, ale strzelił w ten sam, co wcześniej. Szkoda naszych sytuacji bramkowych, ale trochę zabrakło nam konsekwencji przy ostatnim podaniu - zakończył Małkowski.

Szukasz więcej sportowych emocji?


POLUB NAS NA FACEBOOKU!">POLUB NAS NA FACEBOOKU!

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikbaltycki.pl Dziennik Bałtycki