Jedną z hipotez trwającego od wielu miesięcy śledztwa było to, że do przecieku o akcji CBA w aferze mogło dojść podczas spotkania prezydenta z biznesmenem.
Przesłuchanie Jedlińskiego oznacza prawdopodobne umorzenie śledztwa w tej sprawie, ponieważ żaden z uczestników spotkania nie potwierdza rozmowy na temat afery.
To może być jednoznaczne z umorzeniem zarzutów przeciwko Januszowi Kaczmarkowi, ówczesnemu szefowi MSWiA, Konradowi Kornatowskiemu, szefowi policji, Jaromirowi Netzlowi, kierującemu PZU i Ryszardowi Krauzemu, podejrzewanym o przekazanie Andrzejowi Lepperowi informacji o akcji CBA. Kaczmarek, Kornatowski i Netzel stracili stanowiska, Krauze na kilka miesięcy wyjechał z kraju.
- Nie wiem nic na temat ewentualnego umorzenia śledztwa w sprawie tzw. afery gruntowej i terminu jego zakończenia - powiedział nam Janusz Kaczmarek. - Jedyne informacje o podjęciu tego kroku przez prokuraturę dotarły do mnie z mediów. Z tego powodu nie mogę ich komentować.
Przypomnijmy - afera gruntowa wybuchła w lipcu 2007 roku, gdy Andrzej Lepper poinformował o akcji CBA w Ministerstwie Rolnictwa.
Warszawska prokuratura bada od tego czasu, kto był źródłem przecieku, który spowodował przerwanie akcji, kiedy to miało dojść do kontrolowanego wręczenia łapówki w zamian za odrolnienie ziemi na Mazurach. Media podawały, że zdaniem prokuratury to Kaczmarek odpowiada za fiasko akcji CBA. B. szef MSWiA mówi, że nie był źródłem przecieku, i że większą wiedzę o akcji niż on miał minister Zbigniew Ziobro.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?