Choć Agnieszka Wilk, syndyk masy upadłościowej OLT, przyznała po otwarciu kopert, że spodziewała się lepszego wyniku przetargu, to i tak oceniła jego efekt pozytywnie.
- Niesprzedany teraz sprzęt będziemy jeszcze wystawiać na sprzedaż - przyznała w rozmowie z nami.
W ramach przetargu do nabycia wystawiono m.in. cztery samoloty, ale też części zamienne, narzędzia do obsługi technicznej maszyn czy choćby wózki cateringowe.
Co ciekawe, wśród oferentów znalazły się firmy z całej Europy. Ocenę formalną przeszły jednak tylko dwie.
Warszawska BJR Aviation Sp. z o.o. (zajmująca się dostawą materiałów lotniczych i części zamiennych) złożyła ofertę na zakup trzech samolotów Jetstream 32. Te niewielkie maszyny zabierają na pokład nie więcej niż 18 pasażerów. Cena wywoławcza wynosiła od 64 tys. do 116 tys. zł netto. Warszawska spółka zakupiła je łącznie za 350 tys. zł.
Z kolei niemiecka firma Rheinland Air Services z Monachium zainteresowana była największą maszyną - samolotem ATR 42-300. Samolot ten zabiera na pokład maksimum 50 pasażerów. Syndyk oszacował jego cenę na 3 112 200 zł. Niemiecki kupiec zaoferował za maszynę 17,8 tys. zł więcej.
Oprócz samolotu, niemiecka firma nabyła też zapasowy silnik oraz zestaw narzędzi i wyposażenia do obsługi technicznej samolotu. I w tym przypadku cena ofertowa nieznacznie przebiła wywoławczą.
Wynik wczorajszego przetargu został zatwierdzony przez sąd. Postanowienie nie jest prawomocne.
Strefa Biznesu: Rewolucyjne zmiany w wynagrodzeniach milionów Polaków
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?