Arka gromi w Eurolidze, kapitalny mecz gdynianek!

Pierwsza połowa była bardzo wyrównana, niemal cały czas wynik oscylował w okolicach remisu. Oba zespoły radziły sobie nieźle po obu stronach parkietu, ale nie na tyle, żeby choć na moment odskoczyć rywalkom. I tak wyglądało spotkanie przez całe 20 minut. Aż w końcu w ostatniej akcji pierwszej połowy, przy prowadzeniu Arki dwoma oczkami, przechwyt zanotowała Barbora Balintova i trafiła nieprawdopodobny rzut z niemal połowy boiska. Dzięki tej szalonej próbie gdynianki do przerwy prowadziła 42:37. Akcja Słowaczki znalazła się na pierwszym miejscu w zestawieniu najlepszych akcji kolejki w Eurolidze Kobiet.

Po zmianie stron gdynianki rozpoczęły ucieczkę, która tylko na moment została zastopowana przez ekipę z Lyonu. Przewaga Arki spadła na chwilę, ale później znów zaczęła rosnąć w bardzo szybkim tempie. Doskonale grała nie tylko Balintova, ale też Maryja Papowa, która radziła sobie świetnie pod koszem i na obwodzie. Jednak cała ekipa gości weszła po przerwie na niesamowity poziom, nie pozwalając rywalkom nawet na moment przejąć inicjatywy. Arka jest w ostatnich meczach rozpędzona i niezależnie czy to rywalizacja ligowa, czy pucharowa, gdynianki pokonują pewnie kolejne przeciwniczki. Tak też było we Francji, gdzie podopieczne Gundarsa Vetry zwyciężyły 87:71.

Po wygranej w Lyonie Arka ma bilans 3:3, co daje bardzo realne perspektywy na awans do kolejnej fazy Euroligi. Do zakończenia fazy grupowej zostało jeszcze osiem meczów, więc w tabeli jeszcze wszystko może się zmienić. Gdynianki są jednak na fali i wydaje się, że z każdym kolejnym spotkaniem powinny grać jeszcze lepiej.

LDLC ASVEL Feminin - Arka Gdynia 71:87 (17:16, 20:26, 18:22, 16:23)

LDCL ASVEL: Johannes 18, Badiane 15, Plouffe 14, Allemand 12, Ciak 5, Tanqueray 4, Turcinović 3.

Arka: Papowa 29, Balintova 22, Guelich 13, Slamova 9, Allen 7, Greinacher 4, Kastanek 3.