Przypominamy, że w związku z poprzednimi zdarzeniami, nasz Klub w sposób szczególny reagował będzie na tego typu przewinienia. Ich konsekwencją może być nie tylko kara indywidualna dla danego kibice, ale także co przypominamy zamknięcie stadionu na meczu ligowym. To oczywiście przekładać się będzie na finanse klubowe, w stopniu wpływającym także na potencjalne transfery
- czytamy w oficjalnym oświadczeniu gdyńskiej Arki.
Włodarze Arki apelują do kibiców o rozwagę. Jak powszechnie bowiem wiadomo, szczególnie wyczulony na odpalanie rac na stadionie i nie tylko, jest wojewoda pomorski, Ryszard Stachurski, który zawsze skrupulatnie przygląda się zachowaniom fanów na trybunach stadionowych.
W Polsce w dalszym ciągu odpalanie rac jest formą nielegalnego dopingu. Za łamanie zasad grożą poważne konsekwencje, o czym niejednokrotnie mogli się przekonać zwłaszcza kibice gdańskiej Lechii i Arki Gdynia.
Przypomnijmy, w środę Arka rozegrała siódmy sparing w tym sezonie. Pokonała przed własną publicznością Olimpię Elbląg 2:1.
Czytaj więcej ----->**Arka Gdynia lepsza od Olimpii Elbląg. Pierwszy wygrany sparing żółto-niebieskich [ZDJĘCIA]**
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?