Boczne, trawiaste boisko na obiektach Gdyńskiego Centrum Sportu przy ul. Olimpijskiej jest zmrożone i kompletnie nieprzygotowane do sparingu. Działacze Arki próbowali więc wynegocjować z dyrekcją GCS możliwość zmierzenia się z rywalem z Grudziądza na głównej płycie stadionu miejskiego, ale ostatecznie nie uzyskali na to zgody. Murawa w Gdyni szykowana jest już bowiem na mecz z Legią i w celu jej ochrony przed warunkami atmosferycznymi pokryto ją specjalną włókniną.
- Takie rozwiązanie zastosowaliśmy po raz pierwszy w historii naszego stadionu - mówi Marek Łucyk, dyrektor GCS. - Już teraz widać, że przyniesie to pożądane efekty. Pod włókniną panuje dobry mikroklimat do wzrostu trawy, która dodatkowo jest jeszcze nawożona. Włączane jest również podgrzewanie płyty. To wszystko sprawi, że na mecz z Legią murawa będzie w należytym stanie. Jesteśmy znani z dobrej jakości boiska na stadionie miejskim i chcemy tą tendencję podtrzymać. Trzeba też wziąć pod uwagę fakt, że przerwa zimowa w rozgrywkach ekstraklasy jest krótsza, niż w przypadku pierwszej ligi. Trawa ma więc w tym roku mniej czasu, aby się odpowiednio zregenerować. Stąd zastosowaliśmy specjalne środki - dodaje.
W związku z taką sytuacją zawodnikom Arki pozostanie w najbliższych dniach prawdopodobnie trenowanie przede wszystkim na sztucznej nawierzchni. Nie jest to niestety komfortowa sytuacja. W środę o godz. 18 w barze na stadionie odbędzie się też otwarte spotkanie kibiców z zarządem klubu i członkami sztabu trenerskiego.
Follow https://twitter.com/baltyckisportWywiad z prezesem Jagiellonii Białystok Wojciechem Pertkiewiczem
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?