Nad morze przyjeżdża drużyna, której nowy trener Rafał Ulatowski przed rozpoczęciem sezonu odważnie deklarował: - Nie mamy prawa mówić o innym celu niż o awansie do ekstraklasy.
Po siedmiu kolejkach Miedź ma na koncie 4 porażki, 3 remisy i zamyka ligową tabelę. Ulatowski na początku tego tygodnia stracił w Legnicy pracę. Trwają poszukiwania nowego szkoleniowca, a w Gdyni poprowadzi zespół dotychczasowy asystent Piotr Tworek. Fatalna postawa zespołu z Legnicy jest największą niespodzianką tych rozgrywek. Miedź ma potencjał - sportowy, finansowy - aby rzeczywiście walczyć o awans, bo ma zawodników, jak chociażby byłego reprezentanta Polski Wojciecha Łobodzińskiego, którzy rozegrali niejedno spotkanie w ekstraklasie. Tymczasem napisać, że absolutnie zawodzi, to i tak będzie bardzo łagodne określenie. W zespole sobotnich gości żółto-niebieskich gra kilku zawodników z gdyńskim epizodem w swoich karierach. To oczywiście bramkarz Andrzej Bledzewski, ale także Zbigniew Zakrzewski, Radosław Bartoszewicz, Piotr Madejski i Piotr Kasperkiewicz. Oni wszyscy grali niegdyś w Gdyni.
Startujemy z naszym profilem na Twitterze. Czas rozruszać serwis i pokazać, że 140 znaków wystarczy, by oddać sportowe emocje.
— Sport DB (@baltyckisport) September 8, 2013
Arka solidnie przygotowywała się do jutrzejszego meczu, chociaż trener Paweł Sikora nie miał przez prawie dwa tygodnie czterech zawodników powołanych do gry w reprezentacji Polski U-20, która w tym czasie rozegrała dwa mecze Turnieju Czterech Narodów. Niestety, oba przegrane.
Pozostańmy jednak przy I-ligowym meczu Arka - Miedź. Rywal to jak na razie papierowy tygrys tego sezonu, ale trzeba uważać, bo Miedź kiedyś się wreszcie przebudzi i zagra na miarę swoich potencjalnych możliwości.
- Mamy tego świadomość, ale niech Miedź obudzi się dopiero po meczu w Gdyni - ze śmiechem mówi "Dziennikowi Bałtyckiemu" trener żółto-niebieskich Paweł Sikora.
- Ostatnia pozycja legniczan w tabeli na pewno nas nie zmyli. My jednak musimy myśleć przede wszystkim o sobie i zagrać dużo, dużo lepiej niż w ostatnim meczu na własnym boisku z Okocimskim Brzesko. To jest jedyna droga, aby trzy punkty pozostały w Gdyni - kończy szkoleniowiec Arki.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?