MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Anna Miros, kapitan PGE Atomu Trefla: Będę chciała wzorować się na Izie [ROZMOWA]

Rafał Rusiecki
Anna Miros
Anna Miros Fot. Karolina Misztal/Polska Press/Dziennik Bałtycki
Anna Miros, kapitan PGE Atomu Trefla Sopot, opowiada nam o tym, jak zamierza sobie poradzić w tej nowej dla siebie roli.

Wróciłyście niedawno do klubu po tym, jak miałyście zalecone przez trenera indywidualne treningi. Samemu ćwiczy się trudniej niż w grupie?

Myślę, że jesteśmy profesjonalnymi zawodniczkami i każda z nas wie, co ma robić. Dla mnie to w żadnym wypadku nie był problem. Wiedziałam, że zgodnie z planem muszę pójść na siłownię, a innym razem iść na rowerek na trening interwałowy. Ćwiczenia wspólne i te indywidualne niczym się więc nie różnią.

Ale przecież to był czas wakacyjny. Słońce, plaża, pyszne jedzenie. To ostatnie nie korciło?

No tak. Trzeba niestety kontrolować to, co się je. Zgoda, że w wakacje trudno czasami się pohamować. Musimy sobie jednak z tym poradzić. Od czasu do czasu zje się coś niezdrowego, ale wiadomo, że można to spalić na siłowni. Nie wolno jednak przesadzać i trzeba uważać, aby nie przybrać na wadze.

Przygotowania do nowego sezonu nabierają tempa. Dla pani to będzie nowy rozdział, w roli kapitan drużyny.

To dopiero początek, więc nie mam szczególnych obowiązków. Zaczną się pewnie w momencie, kiedy będziemy grały turnieje towarzyskie, a później już w lidze. Dopiero wówczas odczuję, że jestem kapitanem. Na razie oswajam się z tą nową rolą. Myślę jednak, że dziewczyny mi pomogą. Postaramy się stworzyć fajny kolektyw, żeby wszystko funkcjonowało, jak trzeba.

Jest pani gotowa na przykład na trudne rozmowy z sędziami w trakcie meczu?

Myślę, że wszystko powinno przebiegać według zasady: jeden za wszystkich, wszyscy za jednego. Jeśli jeszcze czegoś nie umiem, to będę musiała się nauczyć. Zakładam jednak, że nie będzie źle i dam radę.

Wskakuje pani poniekąd w buty Izabeli Bełcik, która odeszła do Chemika Police, a wcześniej była kapitanem w PGE Atomie Treflu. Rola trudna tym bardziej, że to była nietuzinkowa postać w historii klubu z Sopotu.

Prawdą jest, że pierwszy raz będę występowała w funkcji kapitana. Zapewne na początku nie będę tej roli wypełniać tak dobrze, jak Iza, dla której była to rutyna. Będę się na niej wzorować. Nie zastanawiam się, czy będę lepsza czy gorsza. Ta funkcja spadła na mnie nagle. Byłam tym zaskoczona. Podejrzewałam co prawda, że trener ma taki plan. Nie wiem jeszcze, z czym to się je. Teoretycznie wygląda to tak, że kapitan w trudnych momentach powinien się wykazać i scalić drużynę. Nie jest to łatwa rola. Rozumiem, że ciężko będzie rozmawiać wtedy, kiedy nie będzie się układać. Nie da się przez cały sezon tylko i wyłącznie zwyciężać.

Na jakim etapie treningów teraz jesteście?

Od środy trenujemy w siedmioosobowej grupie. Wróciłyśmy do klubu po dwuipółtygodniowej przerwie. Trenujemy interwałowo. Dbamy o wytrzymałość. Pracujemy nad techniką. Wracamy do sprawności sprzed wakacji.

Jaki będzie PGE Atom Trefl w nowym sezonie?

Na razie jedyną nową twarzą jest rozgrywająca (Serbka Danica Radenković - przyp. aut.). Sam skład znacząco się nie zmienił. Myślę, że nie będziemy miały problemów z przyjęciem nowych zawodniczek. Chcemy się jak najszybciej zgrać.

To zgranie to trudne zadanie, tym bardziej że macie nową rozgrywającą. A wiadomo, że w siatkówce to reżyserka akcji ofensywnych. Rozumiecie się już z Radenković?

Wcześniej jej nie znałam, tyle że z meczów zza siatki. To otwarta, koleżeńska osoba. Od początku znalazłyśmy wspólny język i nie było problemów. Jest bardzo komunikatywna. Do tej pory raz, na początku sierpnia, miałyśmy okazję stanąć w szóstkach i dostać kilka wystaw "Dany". Więcej będziemy wiedziały po sparingach. Wtedy wyjaśni się, kto jak wchodzi do ataku i kto potrzebuje szybszej lub wolniejszej piłki.

Szukasz więcej sportowych emocji?

POLUB NAS NA FACEBOOKU!">POLUB NAS NA FACEBOOKU!

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikbaltycki.pl Dziennik Bałtycki