Jak długo jest już Pan strażakiem ochotnikiem?Od 1976 roku.
Dlaczego wstąpił Pan do OSP?Zostałem strażakiem z powołania. Wcześniej pracowałem jako policjant.
Co sprawia Panu największą radość w byciu strażakiem?Najbardziej dumny jestem z jednostki, do której należę. Jest ona bardzo zgrana. Podczas akcji możemy na sobie polegać. Poza tym świetnie dogadujemy się również na stopie koleżeńskiej.
Jaka była najtrudniejsza akcja, w której brał Pan udział?Nie pamiętam, kiedy to dokładnie było, ale chyba trzy lub cztery lata temu zimą. W Stężycy zapalił się wówczas dom, a na dworze było minus dwadzieścia stopniu. Wszystko zamarzało. Wiedzieliśmy, że w domu tym mieszka kobieta z dzieckiem. Na szczęście uratowali się. Wyskoczyli z budynku jeszcze przed naszym przybyciem.
Dlaczego warto na Pana głosować?Na to pytanie musieliby chyba odpowiedzieć moi koledzy.
Zagłosuj na Andrzeja Truna! Wyślij na nr 72355 SMS o treści: och.14 (2,46 zł z VAT)
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?