Jak długo służy Pan już w OSP?
Miałem wtedy około dwudziestu lat. Budowałem remizę, w której dziś służę. Można więc powiedzieć, że jestem współtwórcą jednostki, w której dziś działam. Musieliśmy zaadaptować do potrzeb jednostki budynek gospodarczy.
Dlaczego zdecydował się Pan na wstąpienie do straży?
Kiedyś w niedzielę był w telewizji program „Niewidzialna ręka - to także ty”. Bardzo mi się podobał. Zdecydowałem wtedy, że będę pomagać innym ludziom i udzielać się społecznie.
Jaka był najtrudniejsza akcja, w której Pan uczestniczył?
Podczas jednego z pożarów łąk, zdarzyła się sytuacja, którą będę pamiętał na długo. Chciałem ugasić pożar łopatą. W pewnym momencie zostałem otoczony przez ogień. Był on wysoki chyba na cztery metry. Miałem wrażenie, że jestem w piekle. Na szczęście udało mi się wydostać z tych płomieni i nic poważnego mi się nie stało. To była pamiętna akcja, ale nie najtrudniejsza. Najtrudniejszy był zdecydowanie pożar szkoły w Pieniężnicy.
Zagłosuj na Andrzeja Degisa z OSP Starzno, gm. Koczała - wyślij sms o treści och.8 na numer 72355 (koszt 2.46 zł z VAT)
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?