Dekret, wydany z okazji 20-lecia powstania Konstytucji Federacji Rosyjskiej został w poniedziałek przesłany do parlamentu, który musi go rozpatrzyć. Jak powiedział gazecie "Izwiestia" Aleksander Kulikow, przewodniczący komisji prawnej Dumy Państwowej (parlamentu) przewiduje, że projekt rozporządzenia w sprawie amnestii będzie rozpatrzony do końca grudnia.
Jednak poszczególne wnioski konkretnych osób o to, czy podlegają amnestii, mogą być badane nawet przez pół roku. Amnestia ma objąć w sumie 20-22 tysięcy osób. Wśród nich są członkinie opozycyjnej grupy muzycznej Pussy Riot i zatrzymani kilka miesięcy temu działacze Greenpeace, w tym Polak, Tomasz Dziemianczuk. Według działaczy praw człowieka, to właśnie ci więźniowie jako pierwsi opuszczą rosyjskie więzienia.
Ku zaskoczeniu wielu komentatorów, oskarżanego o defraudację Aleksieja Nawalnego, blogera i politycznego przeciwnika Putina, amnestia nie obejmie.
Jak informują urzędnicy Putina, amnestia przewiduje zwolnienie z kary i odpowiedzialności karnej kilka kategorii osób skazanych, podejrzanych lub oskarżonych o drobne przestępstwa, a także osoby, które mają pewne zasługi dla Federacji Rosyjskiej - tych, którzy wzięli udział w ratowaniu elektrowni po awarii w Czarnobylu, żołnierzy, policjantów z Federacji Rosyjskiej oraz "innych osób biorących udział w działaniach wojennych lub aktach, obrony ojczyzny".
Amnestią nie objęto osób, które dopuściły się morderstw i innych ciężkich przestępstw. - Ta decyzja świadczy o tym, że władza jest sprawiedliwa - powiedział zastępca sekretarza Izby Społecznej Praw Człowieka Rosji Wladislaw Grib. - Wnioskowaliśmy do prezydenta właśnie o szeroką amnestię i zostaliśmy wysłuchani.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?