Lech Wałęsa pojawił się w Bydgoszczy na zaproszenie KOD. Jedno z pytań gości dotyczyło kryzysu migracyjnego.
- Tam są wojny, więc ci ludzie uciekają. Inaczej się asymilują, ci którzy przyjeżdżają w mniejszych grupach. Tutaj jedzie tysiące ludzi. Jak my im otworzymy dom, to oni będą stawiać żądania religijne i inne - mówi Wałęsa. - Musimy pomóc uciekającym. Pomóc załatwić im sprawy w ich państwach, aby mogli wrócić do swoich krajów - dodał.