We wtorek 9 stycznia 2018 roku odbyła się interwencja Człuchowskiego Towarzystwa Opieki nad Zwierzętami w Płonicy w gminie Człuchów. Nie chodziło o zmuszenie właściciela o stworzenia lepszych warunków, czy lepsze traktowanie psa, ale odebranie zwłok czworonoga.
Jeśli wierzyć sąsiadom, Adam W. psy zmieniał bardzo często. Ten przetrwał dwa lata. Trzy dni temu jego właściciel przyprowadził nowego, bardziej pokazowego, który zamieszkał z nim i jego konkubiną w domu. Zapytany kiedy ostatnio karmił tego zamkniętego w kojcu na dworze, twierdził że w nocy, a we wtorek, kiedy przyjechaliśmy na interwencję właśnie miał nieść mu kości, które gotowały się na kuchni… Tyle tylko, że jak wykazał sekcja zwłok, pies w chwili śmierci był praktycznie zagłodzony.
Sprawą zajmuje się policja. Zgłoszenie o podejrzeniu popełnienia przestępstwa trafić ma do prokuratury.
Zobacz także:
Czytaj też:
Pies z rozłupaną głową, zaniedbany kuc, bydło bliskie uduszenia
Szczeniak zamknięty na balkonie w Malborku marzł przez kilka godzin. Ratowali go strażacy [zdjęcia]
Targi rolnicze 2018 - terminy i miejsca
Masz kota lub psa? Uważaj na trujące rośliny w domu!
Wyjeżdzasz na urlop? Hotele dla zwierząt na Pomorzu
Zmiany opłatach rolniczych w 2018 roku
Zakaz handlu w niedzielę - wyjątki dla rolników
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?