Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

W jeden dzień wspięli się na Rysy i... zjedli flądrę nad Bałtykiem

Kamila Grzenkowska
W poniedziałek grupa ośmiu osób postanowiła w nietypowy sposób spędzić jeden wakacyjny dzień. Chcieli się w ciągu kilkunastu godzin znaleźć i w polskich górach, i nad polskim wybrzeżem.

Dlatego też najpierw się udali na najwyższy szczyt Tatr - Rysy, na który się wspinali od wczesnych godzin rannych. Wieczorem przylecą Sopotu, by tu w jednej z restauracji zjeść bałtycką rybę. Swoją wyprawę nazwali "PoRysowaną Rybką".

- Pomysł się narodził już w zeszłym roku. Wymyśliliśmy to podczas jednego ze spotkań z kolegami. W tym roku sprawa była o tyle łatwiejsza, że uruchomiono bezpośrednie połączenie lotnicze między Gdańskiem a Krakowem - przyznaje Piotr Jaś z Gdańska, jeden z uczestników wyprawy.

Mimo iż na Rysach wycieczkowicze znaleźli się już około południa, to zanim stamtąd zeszli i dojechali do Krakowa, minęło kilka godzin. Stamtąd o godz. 20 mają lot Gdańska. Późna pora nie zniechęciła nikogo, wręcz przeciwnie. Do zainteresowanych siedmiu uczestników w ostatnim momencie zgłosiła się jeszcze jedna osoba.- Mamy zarezerwowany stolik w jednej z sopockich restauracji na godzinę 23. Chcemy zjeść flądrę - mówi pan Piotr.

Uczestnicy przyznali, że taki wypad miał być czymś wyjątkowym i niezapomnianym. - Polska jest krajem pełnym uroczych zakątków - mówi Łukasz, jeden z uczestników. - Dzięki liniom lotniczym dotarcie do nich jest coraz wygodniejsze i szybsze.

Co ciekawe, pomysł znajomych z Gdańska i Warszawy na spędzenie wolnego czasu spodobał się sopockiemu magistratowi, dlatego miasto wsparło uczestników nietypowego wyjazdu.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikbaltycki.pl Dziennik Bałtycki