Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Most na Wiśle będzie tańszy niż zakładano

Rafał Cybulski
W piątek otwarte zostały oferty zgłoszone do przetargu na budowę mostu przez Wisłę w pobliżu Kwidzyna. Najtańszą złożyło konsorcjum, w skład którego wchodzą Budimex i Ferrovial Agroman. Koszty budowy przeprawy wraz z drogami dojazdowymi wyceniło na niecałe 306 milionów złotych. To sporo mniej niż wcześniej zakładano. Kosztorys inwestorski Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad, opiewał na ponad 550 mln zł.

Do walki o to intratne zamówienie przystąpiło aż 11 firm, w tym kilka zagranicznych. Rozbieżności cenowe pomiędzy ofertami były dość znaczne. Najdroższa, złożona przez konsorcjum z Chin, opiewała na kwotę 588 mln zł, czyli niemal dwa razy tyle, ile zaproponowało zwycięskie konsorcjum.

- Teraz wszystkie złożone oferty zostaną sprawdzone pod względem merytorycznym i formalnym. Nie chcę składać żadnych deklaracji w kwestii terminu zakończenia tej procedury, bo przy tylu ofertach będzie z tym sporo pracy - informuje Piotr Michalski, rzecznik gdańskiego oddziału GDDKiA.
Optymistyczny wariant zakłada, że oferty mogą być sprawdzone do końca czerwca. Jeśli tak się stanie, to już w lipcu GDDKiA będzie mogła oficjalnie ogłosić zwycięzcę przetargu i podpisze umowę z wykonawcą.

Przeprawa, na którą mieszkańcy czekają już niemal 10 lat, połączy autostradę A1 i drogę krajową nr 55. W ramach inwestycji powstanie około 12 km nowej drogi, most linowy typu extradosed wraz z trzema estakadami dojazdowymi, dwa mniejsze mosty na Strudze Młyńskiej i Liwie oraz kilkanaście obiektów inżynierskich, takich jak przejścia dla zwierząt i przepusty.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikbaltycki.pl Dziennik Bałtycki