Widać, że żadnej partii nie zależy na skróceniu kadencji parlamentu. Głosowanie nad wotum zaufania ucina tę sprawę co najmniej do wyborów samorządowych. Premier zyskał czas, ale nie zyskał poklasku i akceptacji dla rezygnacji z oczyszczenia rządu z osób skompromitowanych. Bo treść prywatnych rozmów polityków i najwyższych urzędników była bulwersująca i wymagająca wyciągnięcia konsekwencji. To błąd, że premier tego nie robi.
Ale nie znaczy to, że nie należy szukać tych, którzy popełnili przestępstwo, nielegalnie nagrywając ministrów. Zgadzam się z dr. Markiem Sucharem, że próżność uśpiła czujność podsłuchanych ministrów i z dr. Januszem Siborą, że w Polsce przedwojennej język politycznej walki miał w sobie coś dostojnego. Nie to, co dziś. Dziś politykom brakuje kindersztuby i wzajemnego szacunku. Zmienić mogą to wyborcy.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?