Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

37 Gdynia Film Festival. Z loży obserwatora: Sztuka nieskłamanego kłamania

Henryk Tronowicz
Piątkowy przygnębiający końcowy akord na festiwalu w Gdyni - mam na myśli wstrząsającą tragedię pokazaną w stylu amerykańskim przez Władysława Pasikowskiego w jego filmie "Pokłosie" - nie zwalnia obserwatora od spojrzenia na inne, także, myślę, cenne dokonania w programie tegorocznego konkursu. Tych bowiem nie brakowało.

Mało na przykład mówi się o sztuce operatorskiej i sztuce aktorskiej. Dziś w paru słowach chce się skoncentrować na kreacjach aktorskich. Widzowie najczęściej traktują filmy jako dobre albo niedobre, w zależności od klasy okazywanej przez wykonawców na ekranie.

Czytaj też: 37 festiwal filmowy w Gdyni. Nagroda dziennikarzy dla "Pokłosia" i "Jesteś Bogiem"

Pozwolę sobie na spostrzeżenie paradoksalne. Bo w filmie nie najwyższych lotów może pojawić się frapująca robota aktorska. Moją uwagę zwróciła taka właśnie kreacja Katarzyny Herman w filmie "W sypialni". Aktorka wciela się w rolę zagubionej i lekko, a może nawet nie lekko pokręconej Edyty, kobiety w wieku balzakowskim, która z pomocą Internetu podrywa kolejnych napalonych partnerów. Robi to po to tylko, aby przewentylować ich portfele.

Operator filmu, Marcin Swystun subtelnie podgląda sposób bycia owej Edyty. Powściągliwe reakcje i naturalne spojrzenia Katarzyny Herman - tak to odbierałem - są pozbawione cienia fałszu, chociaż - patrząc na ekran - orientujemy się doskonale, że bohaterka kłamie jak z nut. Nota bene muzykę do filmu napisał Leszek Możdżer, a zagadkowy finał opowieści rozgrywa się na plaży w Gdyni.

Kolejną wielką rolę stworzył Marcin Dorociński jako egzekutor oddziału Armii Krajowej w filmie "Obława" Marcina Kryształowicza. Aktor sposobem gry przypomina pamiętne wielkie role Zbigniewa Zapasiewicza. W znakomitym filmie "Mój rower" Piotra Trzaskalskiego oryginalnym odkryciem jest Michał Urbaniak, legenda polskiego jazzu, muzyk, który jako aktor gra postać fikcyjną, ale nie sposób uniknąć wrażenia, że w istocie wyraża siebie.

Czytaj też: Agnieszka Grochowska zagra Danutę Wałęsę w filmie Andrzeja Wajdy

Silną osobowość aktorską w kilku nowych filmach konkursowych potwierdziła Agnieszka Grochowska. Na konferencji prasowej aktorka opowiadała o zawiłościach przy pracy nad filmem Agnieszki Holland "W ciemności". Jeszcze po tamtych zdjęciach nie ochłonęła. A tymczasem już błysnęła w paru nowych filmach: "80 milionów" Waldemara Krzystka i w "Bez wstydu" Marczewskiego, a oprócz tego w "American Dream" (jeszcze nie miał premiery). Jak wiadomo, Grochowska na planie Andrzeja Wajdy pracuje nad rolą Danuty Wałęsowej.

Czytaj więcej o festiwalu:
37 festiwal filmowy w Gdyni. "Jesteś Bogiem" i "Bez wstydu" na początek (ZDJĘCIA)

37 festiwal filmowy w Gdyni. Zobacz, kto walczy o Złote Lwy
Joanna Kulig o swojej roli w "Sponsoringu": Nagość była moim kostiumem"
37 festiwal filmowy w Gdyni. "Jesteś Bogiem" Leszka Dawida (RECENZJA)

Codziennie rano najważniejsze informacje z "Dziennika Bałtyckiego" prosto na Twoją skrzynkę e-mail. Zapisz się do newslettera!

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikbaltycki.pl Dziennik Bałtycki