Pani Katrzyna jest najstarszą mieszkanką ponadstutysięcznego powiatu gdańskiego.
Jubilatka wychowała trzech synów. Ma pięcioro wnucząt i piętnaścioro prawnucząt oraz ośmioro praprawnucząt. Wszyscy mieszkają w pobliżu i chętnie odwiedzają długowieczną babcię, prababcię i praprababcię, a ona cieszy się na widok każdego ze swoich potomków.
Katarzyna Glier urodziła się nieopodal Bochni, ale po ślubie mieszkała w Krakowie. Jej mąż, Franciszek Glier, był wojskowym. Zaraz po wojnie z rodziną przeprowadziła się do Cedrów Wielkich, a pan Franciszek pracował w gminie.
- Moje życie było spokojne, wiodło nam się raz lepiej, raz gorzej, ale nie miałam powodów do większych zmartwień - mówi dostojna jubilatka. - Moi synowie, wnuki, prawnuki i praprawnuki mają się dobrze.
Pani Katarzyna od ponad czterdziestu lat jest wdową.
- Mąż przeżył tylko osiemdziesiąt lat - mówi. - Czasem wracam myślami do lat dzieciństwa i młodości. Inaczej wtedy żyliśmy, ale przez lata wszystko się zmieniło.
Przez ponad sto lat swojego życia mieszkanka Cedrów Wielkich w szpitalu była... tylko dwa razy.
- I to krótko, bez narażenia życia - podkreśla 104-latka.
- Dawniej dbałam o przydomowy ogródek, a od roku tylko siedzę na ławeczce, patrzę, jak wszystko pięknie rośnie i pokazuję innym, co mają robić przy warzywach -
opowiada pani Katarzyna. - Mam na tyle siły, żeby gotować obiady dla domowników, ale nie zawsze. Jeszcze kilka lat temu robiłam pyszne nalewki, ale w zeszłym roku jakoś mi się już nie chciało. Bardzo lubię oglądać seriale w telewizji. Wzrok mam jeszcze dość dobry, ale słuch mi się już trochę pogarsza. Nogi też powoli odmawiają posłuszeństwa, więc podpieram się laską. Wszyscy są dla mnie życzliwi, więc chce się żyć - podkreśla.
- Nasza mama nie daje swoich ubrań do prania w pralce automatycznej - opowiada Jerzy Glier, syn jubilatki. - Sama sobie pierze w pralce typu frania. Zepsuła się jej wyżymaczka, więc ma problemy z wykręcaniem upranych ubrań, ale nie chce, żeby jej w tym pomagać. Pomimo swoich 104 lat wciąż czuje się młoda. Jest życzliwa wszystkim, serdeczna i szczera. Nie narzeka, chociaż pewnie czasami jest jej ciężko.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?